poniedziałek, 12 stycznia 2015

Lustereczko powiedz przecie



Wiele osób mówi, że w człowieku liczy się tylko wnętrze. Patrząc na ilość zakładów fryzjerskich, makijażystek, salonów urody, a przede wszystkim reklam pokazujących pięknie wystrojone kobiety i zadbanych mężczyzn, można dojść do wniosku, że chyba nie tylko wnętrze się dziś liczy.
Ja staram się jednak skupić na wnętrzu, co szczególnie widać było w okresie przed pójściem do liceum. Na serio wtedy o siebie nie dbałem. Hm… w sumie i o wnętrze w tamtym czasie się nie przejmowałem zbytnio.
No ale co robię dziś by lepiej wyglądać? Innymi słowy jak upiększam swoje ciało?
Mam złoto na palcu. Obrączka to jednak słaba biżuteria, gdyż jest ona przede wszystkim symbolem sakramentu. Co dalej?
Okulary ! Noszę okulary ! Ale to raczej instrument do korygowania wady wzroku. Fakt można mieć jakieś super designerskie oprawki. Ale ja takich nie mam.
Może modna ostatnia broda jest moim narzędziem upiększania ciała? Lubię ją, raz zgoliłem, to żona przestała się do mnie odzywać, więc może to ona bardziej ją lubi. Podobno lepiej w niej wyglądam, ale z drugiej strony zacząłem ją nosić przed tą całą modą „na drwala”. No i nie rośnie mi zbyt równo, więc z niektórych kątów, nie jest już tak fajna.
Ubiorem! Tak, ubiorem upiększam swoje ciało. Od pewnego czasu – mniej więcej od liceum – zacząłem lubić koszule. Przestałem nosić marchwy, glany i kostkę na plecach (rock’a słucham dalej). Do koszuli, zacząłem dobierać różne dodatki, uwielbiam marynarki. I w sumie to chyba jest najważniejsze jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny.
Mam jednak ten zmysł dobrego smaku i jestem domowym doradcą ubioru. Służę radą!
CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz