piątek, 12 grudnia 2014

Dzień następny

Piątek, koniec tygodnia i początek... ! Poranne wyjście z domu przyśpieszył zalegający na podwórku śnieg. Trzeba było go zgarnąć przed ósmą, kiedy to mieli przybyć pierwsi, potencjalni klienci (w piwnicy domu, w którym mieszkam znajduje się sklep zielarski założony przez moją śp. Babcię). Po niecałej godzinie dotarłem do S-ki, znalazłem bardzo dobre miejsce parkingowe - co rzadko się zdarza w porze dowożenia dzieci do szkoły - i ruszyłem edukować najmłodszych. Moja nadzieja z poprzedniego dnia/wpisu została nieco osłabiona, ale nie ze względu na ewentualną chorobę. O ile pierwszą godzinę zajęć z najmłodszymi udało mi się przeżyć w zaplanowany sposób, tak całą resztę przeżyłem w iście sportowych emocjach. Okazało się, że Szkoła nr 2 organizuje coroczny "mikołajkowy" turniej piłki siatkowej, a nauczyciele wychowania fizycznego serdecznie zaprosili wszystkich chętnych do kibicowania. Oczywiście przed każdą kolejną godziną słyszałem: "prosimy, błagamy, prosimy, idźmy, prosimy, chodźmy, prosimy etc.". Żeby tego było mało wszyscy uczniowie jak jeden mąż odgrywali rolę kota ze "Shreka" i to jak zawodowcy. Niedługo Oscary, kto wie, może jakieś nominacje trafią i do nich :)
Po pracy, wróciłem do domu... na pyszne risotto, przygotowane przez moją Żonę w rewanżu, za wczorajszy obiad. Muszę przyznać, że kuchnia włoska idealnie nadaje się na post!
Po wspólnym posiłku nadeszła chwila odpoczynku zwanego inaczej relaksem.
Piątek, koniec tygodnia i początek... dla wielu początek WSI - weekendowego szaleństwa imprezowego. Dla mnie raczej tylko symboliczny wieczór, w którym mogę sobie trochę poluzować przysłowiowego pasa.
Zaraz kończę pisać bloga, ale to nie koniec mego intelektualnego wysiłku na ten tydzień. Już za kilkanaście minut przyjeżdża J, który zabiera mnie do Akademii Supraskiej na wykład kierownika katedry teologii prawosławnej UwB. Będzie mowa o wodzie. Święconej wodzie, a przede wszystkim o chrzcie.
Może uda się potem wyluzować w studencki sposób... ale zobaczymy.
CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz